Czy kolekcjonowanie monet musi być kosztowne?
Oczywiście, że nie musi. Różnorodność ew. tematów do zbierania w czasie i przestrzeni powoduje, że każdy nawet dysponując symbolicznym budżetem może sobie pozwolić na rozwinięcie autorskiej kolekcji.
Weźmy na przykład ceny monet z PRL. Ponieważ w prawie każdym domu był lub jest jakiś przypadkowy zbiór monet z tego okresu to zdecydowana większość z nich kosztuje dosłownie grosze, zwłaszcza jeżeli kolekcjonerowi nie zależy na najlepszych stanach zachowania.
Nawet uchodzące oficjalnie za obiegowe srebrne monety prl takie jak 200 zł XXX lat PRL z 1974 roku albo srebrna moneta z papieżem 1000 zł z 1982 lub 1983 roku to wydatek rzędu najwyżej dwadzieścia kilka złotych.
Popularne ale efektowne miedzioniklowe monety z królami, „kosmonautą” czy propagandowe gierkowskie 20 zł „wieżowiec i kłosy” można kupić po 2-3 złote.
Warto dodać, że „taka sama” kolekcja ale zbudowana na monetach w stanach menniczych może być warta kilkadziesiąt razy więcej ale to temat na oddzielny artykuł.